Na Cyprze przebywa nielegalnie, ale nie przeszkadza to nikomu legalnie brać od niego składki
Jedna agencja rządowa uważa go za nielegalnego, a druga za legalnego. Ta ostatnia w rzeczywistości przyjmowała również składki od swojego pracodawcy. Omawiany przypadek uwypukla jednak zjawisko oksymoronu , a mianowicie fakt, że właściwe agencje rządowe nie wymieniają między sobą żadnych informacji.
Jak wynika z korespondencji w sprawie pracownika, Wydział Ewidencji Ludności i Imigracji uznał, że cudzoziemiec przebywał na terenie Cypru nielegalnie od dnia 8 czerwca 2022 r. W związku z tym, 27.06.2023 został zatrzymany i wszczęto proces jego deportacji.
Paradoks polega na tym, że firma zatrudniająca , znana w branży usług gastronomicznych, w okresie, gdy cudzoziemiec był uznawany za nielegalnego , opłacała od jego wynagrodzenia składki ZUS. Innymi słowy, było to legalne dla jednej agencji rządowej, a nielegalne dla drugiej. I oczywiście nie było porozumienia między dwiema częściami państwa.
„Philenews” skontaktował się z właściwym urzędnikiem ZUS. Jego zdaniem, zgodnie z prawem każdy, kto jest zatrudniony, jest ubezpieczony – ustawa nie dyskryminuje przypadków o szczególnych okolicznościach, takich jak obecna.
28-letni pracownik, za pośrednictwem swojego adwokata, odwołał się do Sądu Administracyjnego ds. Ochrony Międzynarodowej , domagając się uchylenia decyzji o zatrzymaniu i deportacji. W 2019 roku wjechał na terytorium Republiki Cypryjskiej z terytoriów okupowanych.
To jeden z ujawnionych przypadków – a ile ich tak naprawdę jest?