Pożar w Pafos opanowany, teraz szaleje kolejny w okolicach Limassol.
Jak poinformował departament leśnictwa, pożar w lesie Pafos został opanowany. Od 6 rano do akcji dołączyły trzy samoloty strażackie, które zaczęły rozpylać wodę i pianę. Spaleniu uległo około 20 hektarów lasu sosnowego i gęstej roślinności.
Szef departamentu leśnictwa Charalambos Alexandrou przypisał przyczynę pożaru przewodom elektrycznym biegnącym między stacjami leśnymi Kambos i Stavros tis Psokas.
Ustalono wstępną przyczynę pożaru – strażacy zeszli do miejsca, które uważa się za „punkt zero” pożaru, gdzie zidentyfikowali spalone kable napowietrzne.
W okolicy znajduje się łączna długość 17-20 km kabli elektrycznych, które mogą łatwo wywołać pożar – wystarczy, że dotknie ich ptak – powiedział naczelnik leśnictwa CyBC, dodając, że przygotuje udokumentowane dowody w sprawie.
Naczelnik leśnictwa powiedział, że niebezpieczeństwo związane z przewodami napowietrznymi przebiegającymi przez ten obszar było wielokrotnie zgłaszane EAC, wystosowywano także apele o ich demontaż.
Siły strażackie we wtorek walczą z pożarami na dwóch frontach w dystrykcie Limassol.
Dziś rano wybuchły kolejne pożary – w gminach Mathikoloni i Apsio oraz na stacji utylizacji odpadów w Pentakomo. Pożar, który wybuchł wcześniej na ogrodzonym terenie instalacji gospodarki odpadami Pentakomo (Oeda) wciąż się tli i jego wypalenie potrwa kilka dni.
Ogień spalił w sumie pięć hektarów dzikiej roślinności i suchych traw na zewnątrz fabryki i jest pod kontrolą.
Według rzecznika straży pożarnej, Andreasa Kettisa, służby zostały wezwane o godzinie 6:08 w celu ugaszenia pożaru składowiska odpadów. Ogień nadal pali sterty odpadów na ogrodzonym terenie fabryki.
Przypominamy, że obowiązuje czerwony alert przeciwpożarowy – obowiązuje całkowity zakaz rozpalania ognisk.