APOEL z Nikozji ma dostać 3 mln € rocznie od CABLENET za reklamę przez najbliższe trzy lata począwszy od 2019 roku, a OMONIA z Limassol 1,7 mln € rocznie od PrimeTel. CYTA ma natomiast zapłacić 7-8 mln € za prawa telewizyjne do transmisji piłkarskich KOP TV (Cyprus Football Association’s television) za wyłączne transmitowanie meczy między innymi takich zespołów jak Apollon, Ael, Salamina, Ahna, Aris, Doxa, Alki i Olympiakos.
I jak może być tanio? Czy powinniśmy się spodziewać podwyżek cen? Cała Europa płaci za dużo szybszy internet dużo mniej niż mieszkańcy Cypru. Podobnie z dostępem do programów telewizyjnych.
Przykłady? Proszę bardzo. W Cyfrowym Polsacie najdroższy pakiet, w którym znajdziemy naprawdę wszystko to koszt około 100 zł (zobacz tutaj >>>) a w nc+ to koszt około 200 zł (zobacz tutaj >>>). Co na to cypryjscy dostawcy? Wszyscy dostawcy proponują zaledwie ułamek dostępnych u polskich operatorów kanałów (w tym żadnego polskiego) za podobne pieniądze. Już od dawna w Europie internet LTE jest bezpłatny w większości sieci komórkowych (wliczony w pakietach abonamentowych). Na Cyprze ciągle panują ograniczenia.
Pytanie, które należy postawić brzmi – kto za to wszystko zapłaci? I skąd firmy telekomunikacyjne wezmą pieniądze na infrastrukturę skoro tak olbrzymie pieniądze przeznaczają na drużyny piłkarskie?
Odpowiedzi chyba znacie. Zapłacą klienci a nowych inwestycji po prostu nie będzie. I internetu 4G także, bo o dostępnym już w Europie 5G to możemy tylko pomarzyć…