Co się odwlecze to nie uciecze…
Zaległe składki ubezpieczenia społecznego to 137 mln euro. Sporo tego i dopiero 524 dłużników uregulowało swoje zaległości. I to nie dlatego że postanowili być uczciwi ale ze względu na grożące im kary. A jak się okazuje Pani Minister Pracy się im wzięła za tyłki i to ostro!
Ubezpieczenia Społeczne poszły jednak na ugodę i zgodziły się na rozłożenie zaległych składek w 54 miesięcznych ratach. Do tej pory do budżetu wpłynęło 9,8 mln €.
Niemal tysiąc pracodawców złożyło wnioski o rozłożenie zaległości na raty, a aż 8500 wniosków rozpatrzono pozytywnie.
Szybko i sprawnie im to poszło bo na nasze chorobowe czekamy przecież czasami 4 miesiące…