W odbywających się w niedzielę wyborach do Parlamentu Europejskiego głosowała także 104-letnia Eleni Hadjihanna z wioski Kotsiatis niedaleko Nikozji. Jak twierdzi, chciała pokazać młodym Cypryjczykom, że udział w wyborach to patriotyczny obowiązek. Do punktu wyborczego przywiózł ją jej syn Antonis.
Moja mama poinformowała nas już kilka miesięcy temu, że chce wziąć udział w tych wyborach. Uważa, że młodzi Cypryjczycy powinni bardziej aktywnie włączyć się w życie polityczne kraju. Chce im dać przykład – powiedział jej syn w rozmowie z PAP.
Chyba jednak nic młodzieży nie udowodniła. Frekwencja wyborcza była na Cyprze wysoka ale i tak niższa niż pięć lat temu.
[bar group=”817″]