Nielegalne wysypisko śmieci w Limassol daje się mieszkańcom we znaki – władze nic z nim nie robią
Sytuacja w okolicach Polemidii, Agios Silas i Ypsonas jest nie do zniesienia.
Mieszkańcy nie mogą znieść brzydkich zapachów i odorów z palących się odpadów i śmieci wyrzucanych przez pozbawionych skrupułów mieszkańców. Śmieci przywożone są głównie nocą i bezwstydnie pozostawiane na wszelkich wolnych przestrzeniach.
Jak twierdzi Philenews część mieszkańców zdecydowała się na ucieczkę z tych rejonów, na rynku nieruchomości pojawiają się stopniowo oferty sprzedaży nieruchomości położonych na tych rejonach.
Jak twierdzą mieszkańcy, władze Kato Polemidia doskonale zdają sobie sprawę z problemu. To właśnie w tamtych rejonach powstało najwięcej miejsc gdzie nielegalnie pozostawiane są nie tylko śmieci ale także, jak twierdzą mieszkańcy, wylewane ścieki.
Nie pomagają oczyszczacze powietrza montowane w domach, smród i odór jest nie do wytrzymania.
Mieszkańcy pozostają zamknięci w domach – nie ma możliwości skorzystania z tarasów czy werand, o tradycyjnym cypryjskim grillu nie może być nawet mowy.
Kwestia ta była wielokrotnie poruszana zarówno przez władze lokalne, jak i Departament Środowiska – na tych terenach odbywają się częste wizyty i inspekcje.
Niestety śmieci są nadal pozostawiane a część z nich jest po prostu podpalana…
Gryzący dym i odór śmieci to codzienność mieszkańców tamtych terenów.
Czy musi dojść do tragedii aby ktoś przejrzał na oczy?