Do bardzo poważnego pożaru doszło wczoraj w okolicach hotelu Amathus w Limassol (Agios Tychonas). Pożar wybuchł w późnych godzinach popołudniowych.
W wyniku pożaru na balkonie mieszkania zostało uwięzionych pięć osób w tym małe dziecko. Pożar wybuchł na trzecim piętrze bloku mieszkalnego, ale ogień bardzo szybko przeniósł się na najwyższe, czwarte piętro bloku.
W wyniku dymu oraz bardzo wysokiej temperatury zostało uszkodzone kilkanaście mieszkań w całym bloku.
Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Do gaszenia pożaru zostały zadysponowane cztery zastępy straży pożarnej. Przyczyny pożaru zbada specjalna komisja.