Sprawa teraz trafi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka
Chyba już sami nie wiemy co myśleć o sprawie która wyszszła na jaw w lipcu 20219 roku. Sprawa gwałtu na młodej Brytyjce dokonana przez 12. mężczyzn.
Kobieta zgłosiła sprawę na policji, gdzie totalnie ją zignorowano. Następnie wykończona wielogodzinym przesłuchaniem odwołała zeznania. Aresztowana dwunastka została przesłuchana, a następnie puszczona wolno, bo oskarżenia zostały wycofane.
Był gwałt, potem go nie było. Doszło nawet do tego że to kobieta została oskarżona o oszczerstwa i składanie fałszywych zeznań. (Przypomnijmy że została ona skazana na cztery miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu w styczniu 2020 roku po tym, jak została uznana za winną „psoty publicznej” za fałszywe zgłoszenie, że została zgwałcona|).
Po ponad roku doszło do rozprawy ale wynik nie zadwolił adwokatów poszkodowanej. Dodatkowo została obciążona kosztami sądowymi za zawracanie głowy. Nie doczekała się dokładnego zbadania sprawy, jak została potraktowana podczas przesłuchania.
Teraz adwokaci kobiety wnoszą sprawę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Prawnik kobiety, Michael Polak QC, powiedział „że starają się walczyć ze sprawą w ETPC po tym, jak władze cypryjskie nie zbadały sprawy, mimo że Sąd Najwyższy uchylił wyrok skazujący kobietę w styczniu 2022 roku”.