W Europie jest głośno o polskich „push backach” do Białorusi – UNHCR twierdzi, że to samo robi Cypr
Łącznie 25 migrantów zostało siłą usuniętych z terytoriów Republiki i przeniesionych do strefy buforowej wbrew ich woli , przy jednoczesnym odmówieniu im dostępu do procedur azylowych – tak twierdzi Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR).
Rząd Cypru stanowczo zaprzeczatym oskarżeniom, nazywając oświadczenia nieprawdziwymi i niedokładnymi.
Emilia Strovolidou, rzeczniczka prasowa UNHCR, powiedziała gazecie Cyprus Mail, że tylko w lipcu cypryjska policja siedem razy zatrzymała łącznie 25 migrantów na terenach kontrolowanych przez rząd i następnie odesłała ich do strefy buforowej.
Odsyłanie nie powinno mieć miejsca. Jest nielegalne, ponieważ wiąże się z ryzykiem wydalenia i nie powinno mieć miejsca na morzu ani na lądzie.
Dodała, że niektórzy migranci zostali zauważeni w pobliżu ośrodka dla migrantów w Pournara, ale zamiast pozwolić im ubiegać się o azyl, o co wyrazili chęć, przewieziono ich wbrew ich woli do strefy buforowej.
Wiceminister ds. migracji Nicholas Ioannides odrzucił jednak oskarżenia wysunięte pod adresem Republiki, stwierdzając, że „takie stwierdzenia są nieprawdziwe”.
Nic takiego nie ma miejsca. Nie ma żadnych push backów na morzu ani na lądzie – powiedział w Cyprus Mail.
Nie potrafił skomentować, w jaki sposób rząd i Komisja Praw Człowieka ONZ przedstawiły tak odmienne wersje wydarzeń, choć nie był to pierwszy raz, kiedy coś takiego się zdarzyło.
Strovolidou powiedziała, że push back z terenów Republiki do strefy buforowej miały miejsce 2, 4, 5, 15, 20, 21 i 26 lipca.