WizzAir wciąż zmienia cennik, niestety często na niekorzyść pasażerów.
Na stronie przewoźnika pojawiła się bowiem zupełnie nowa usługa nazwana „Miejsca obok siebie”, która ma zagwarantować, że będziemy siedzieć obok siebie – bez konieczności wykupienia konkretnych miejsc. Dzięki nowej usłudze rodzina, przyjaciele czy znajomi będą mogli w końcu usiąść razem. Nie trzeba będzie kombinować z ręcznym wyszukiwaniem miejsc – system przydzieli nam je automatycznie. Koszt nowej usługi to 6€ za odcinek lotu za osobę. Jeżeli więc 4. osobowa rodzina będzie chciała usiąść obok siebie będzie musiała w ramach nowej usługi dopłacić do biletów 48€ za podróż w dwie strony. Opcja jest jednak dostępna wyłącznie w przypadku rezerwacji, które obejmują 2 osoby dorosłe i tylko w taryfach Basic. Nie można także wybierać konkretnych miejsc – będziemy siedzieć razem, ale nie wiadomo gdzie…
Kolejną, negatywną zmianą jest ustalenie stałej opłaty dla dzieci do lat 2. Do tej pory obowiązywały „widełki” cenowe, teraz pojawiła się stała opłata za niemowlaki w wysokości 30€ w jedną stronę. Może się więc okazać, że rodzic zapłaci za bilet 9€ a za trzymanie dziecka na kolanach w locie na Cypr będzie musiał dopłacić 30€. Czyżby przewoźnik chciał ograniczyć liczbę niemowlaków na pokładzie? Przypomnijmy, że dziecko, które skończy 2 lata płaci w WizzAir za bilet jak osoba dorosła.
Wyraźnie widać, że przewoźnik stara się maksymalnie zarobić na wszystkich usługach dodatkowych. Okazuje się więc, że płacąc za bilet kilkanaście euro musimy dwa, trzy razy tyle dopłacić aby podróżować tak jak chcemy.
Błąd, grupa nie istnieje! Sprawdź składnię! (ID: 35)