Okazuje się, że funkcjonariusze z lotniska z Pafos baczniej przyglądają się paszportom niż Ci z Larnaki.
Dwóch obywateli Kamerunu próbowało wylecieć do Włoch na sfałszowanych francuskich paszportach. Jak sami powiedzieli zaledwie kilka dni wcześniej przekroczyli na tych samych dokumentach granicę na lotnisku w Larnace.
Śledztwo w tej sprawie trwa.
Dziwne jest to, że niby ten sam system a nie wyłapał fałszywek. A może stanęli w kolejce „unijnej” na lotnisku i kazano im po prostu przejść (czego zapewne także byliście kilkukrotnie świadkami). No cóż, śledztwo wyjaśni sprawę…
[bar group=”858″]