Pierwsza zasada pracy na budowie „Bezpieczeństwo przede wszystkim!”. Uczy się nas tego w szkołach, w zawodówkach, ba! Nawet przy wejściu na plac budowy wita nas tuzin znaków ostrzegawczych. Związki zawodowe na wyspie przestrzegają o prawach pracownika, w tym do stosownych zabezpieczeń. Jak to na Cyprze z tym bywa, każdy widzi. Szkoda tylko, że czasem niesie to ze sobą tragiczne skutki.
Cypryjska policja poinformowała o aresztowaniu 45-latka, który na placu budowy w regionie Peja (dystrykt Pafos) pojazdem (mówi się o wózku widłowym) miał uderzyć w miejsce, gdzie przebywał inny 53-letni pracownik budowy (prawdopodobnie chodzi o rusztowanie). Ten zaś stracił równowagę i spadł z wysokości ośmiu metrów. Został przetransportowany do General Hospital w Pafos, gdzie doktor stwierdził zgon.
Policja wszczęła dochodzenie. Po przybyciu na plac budowy stwierdziła liczne naruszenia bezpieczeństwa. Co prawda raport na razie nie jest upubliczniony, ale mówi się o wręcz horrendalnych nadużyciach, które musiały wcześniej czy później doprowadzić do tragedii. Jedyne co wiadomo to to, że nieszczęsny pracownik budowy nie miał żadnych zabezpieczeń przed upadkiem z dużej wysokości, więc gdy stracił balans, nie mogło go już nic uratować.
W tym samym oświadczeniu przypominają o konieczności zachowania procedur bezpieczeństwa i zgłaszaniu wszelkich nieprawidłowości.
Jednak jak patrzę na liczne place budowy czy to w Pafos, czy innych rejonach Cypru, to mam wrażenie, że ta infolinia to chyba często jest zepsuta i chyba tylko dlatego dzielni kontrolerzy nie sypią karami…
