W ubiegły czwartek na jednym z dachów w Nikozji znaleziono ciało 55. letniej bezdomnej Polki.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie Polka ta mieszkała wcześniej przez wiele lat w Limassol. Jak podkreślają jej znajomi pracowała i całkiem nieźle jej się wiodło w nadmorskim mieście, mieszkała wspólnie z partnerem.
Nie udało nam się dowiedzieć dlaczego stała się osobą bezdomną i trafiła do Nikozji. Osoby które ją znały, podkreślają, że miała wyjechać na stałe do Polski. Zwolniła się z pracy i wyjechała. Wróciła zaledwie kilka dni temu na Cypr i to właśnie do Nikozji.
Jak twierdzą śledczy kobieta zmarła z przyczyn naturalnych. Ustaliliśmy, że chorowała na astmę.
Jak udało nam się ustalić rodzina kobiety w Polsce została powiadomiona o zaistniałej sytuacji i to ona zajmie się dalszymi procedurami związanymi z pogrzebem.
