Jak bardzo cypryjska granica jest dziurawa – każdy z nas doskonale to wie. Nie działają także słynne „stop listy” głównie na przejściach granicznych pomiędzy Cyprem a Cyprem Północnym. Jeżeli jesteście obywatelem Polski czy innego kraju europejskiego kontrola graniczna kończy się na sprawdzeniu dokumentów i to tez tylko wtedy gdy wjeżdżacie na tereny okupowane samochodem, na przejściu pieszym w Nikozji musicie tylko odczekać swoje po „tureckiej” stronie aby Was zarejestrowano. Cypr Północny nie ma dostępu do baz danych południa, gdyż nie jest przez Cypr uznawany, nie ma też dostępu do danych Interpolu czy innych międzynarodowych agencji – uznaje go jako państwo tylko Turcja i tylko do baz danych tego kraju ma dostęp.
Boleśnie przekonał się o tym pewien Cypryjczyk. Otóż jego małżonka tuż przed świętami wzięła na spacer dwójkę dzieci. Ponieważ cała trójka legitymuje się brytyjskimi paszportami, bez jakiejkolwiek kontroli opuściła Cypr, wsiadła do samolotu na lotnisku Ercan i odleciała do Turcji. Jak udało się 34. latkowi dowiedzieć z mediów społecznościowych aktualnie przebywa w Stambule. Cypryjska policja wydała nakaz aresztowania kobiety, ale ze względu na brak stosunków dyplomatycznych z Turcją – tam on nie działa. Prawdopodobnie kobieta będzie chciała dostać się do Wielkiej Brytanii, ale jako obywatelka tego kraju pozostanie w nim bezpieczna.
Jest to jedna z tego typu sytuacji, kiedy zjednoczenie wyspy będzie miało pozytywny skutek dla wszystkich. Nikt kto, popełni jakiekolwiek przestępstwo na Cyprze nie będzie mógł się schronić na północy czy w Turcji i czuć się tam bezpiecznym.