Policja prowadzi śledztwo w nietypowej sprawie.
Dwuletnie dziecko pozostawione pod opieką żłobka spacerowało samotnie ulicami Limassol.
Mężczyzna które dziecko zauważył, zaprowadził je do najbliższego żłobka.
Jak dziewczynka zdołała opuścić żłobek i gdzie były w tym czasie opiekunki?
Co mogłoby się stać gdyby mężczyzna który natychmiast zajął się dzieckiem miał złe zamiary?
Policja bada sprawę. Opinia publiczna jest naturalnie poruszona.
A co na to rodzice?
Oni jakby sprawą się nie przejęli i woleliby nie wnosić oskarżenia przeciw opiekunom zaufanego żłobka.
W chwili obecnej prowadzone jest śledztwo w sprawie zbadania prawdopodobieństwa zaniedbania ze strony personelu placówki.