Prezydent Nicos Anastasiades i były prezydent Grecji Prokopis Pavlopoulos odsłonili wczoraj pomnik upamiętniający „Bitwę o Agia Napę” z 1826 r.
Pomnik upamiętnia grecką rewolucję i bitwę między około 200 greckimi rewolucjonistami, którzy zakotwiczyli u południowo-wschodnich wybrzeży Cypru, gdzie dziś znajduje się Ayia Napa, w poszukiwaniu prowiantu, a osmańskimi żołnierzami strzegącymi tego obszaru. Bitwa rozegrała się 17 marca 1826 roku i zakończyła zwycięstwem Greków. Anastasiades powiedział, że ceremonia była inicjatywą „która honoruje Epos z 1821 roku jako kamień milowy naszej wspólnej świadomości narodowej”.
Dodał, że rewolucja grecka, jako najszlachetniejszy i najwspanialszy moment we współczesnej historii Greków, była mocnym fundamentem dla ustanowienia pierwszego niezależnego państwa greckiego.
Uroczystości w Grecji, ale także na Cyprze w marcu tego roku upamiętniły 200. rocznicę greckiej rewolucji z 1821 r., dziewięcioletniej wojny o niepodległość przeciwko rządom osmańskim.
Powiedział, że to właśnie ta świadomość narodowa wzbudziła zainteresowanie i zmusiła ówczesne mocarstwa do zrewidowania swojego stanowiska i, wbrew dotychczasowej polityce, do współpracy i podpisania traktatów i protokołów dla pozytywnego wyniku walki Greków. Prezydent odniósł się także do wkładu Cypryjczyków w grecką rewolucję.
Chociaż Cypr nie został zaliczony do obszarów, na których miałyby się odbyć akcje wyzwoleńcze, powiedział, że oprócz oferowanych przez niego pieniędzy i zaopatrzenia w walce wzięło udział ponad 1000 cypryjskich ochotników.
Anastasiades przytacza źródła historyczne z tamtych czasów, które mówią, że około 130 Cypryjczyków straciło życie w bitwie o Ateny, Cypryjczycy byli wśród osób zmarłych podczas wyjścia z Mesolongi.
„Równie ważna była akcja „Falangi Cypryjczyków” w rewolucji greckiej, grupy cypryjskich ochotników pod dowództwem generała Hadjipetrosa, którzy pod własną flagą z napisem „Flaga greckiej ojczyzny Cypru” walczyli z wielka odwaga w różnych bitwach” – powiedział Anastasiades.
Odniósł się również do „odwetu ciężkiego podatku od krwi” płaconego przez Cypryjczyków za udział w greckiej rewolucji i zabicie przez Turków cypryjskiego arcybiskupa Kyprianosa, który został stracony w lipcu 1821 r. wraz z trzema biskupami. Uważa się, że w tym czasie na Cyprze stracono około 400 osób.
Dodał, że naród cypryjski od setek lat żyje w pokoju i może nadal współistnieć „o ile zostawią nas w spokoju, niezależnych, suwerennych”. Anastasiades zobowiązał się do pracy na rzecz rozwiązania problemu Cypru w celu ustanowienia państwa, które szanuje zasady i wartości UE, szanuje prawa człowieka wszystkich obywateli oraz zasady demokracji.
zdjęcia: PIO oraz Monika Panayi