Zgłaszanych jest coraz więcej kradzieży sieci energetycznych – gonie wszystko: kable, transformatory, przełączniki a nawet drzwi
Kradzieże dotyczą przede wszystkim transformatorów umieszczonych na słupach drewnianych, przewodów napowietrznych linii średniego i niskiego napięcia w sieci EAC oraz urządzeń znajdujących się w budynkach stacji rozdzielczych. Dotyczy to przełączników, słupów, drzwi i wejść.
EAC w swoim oświadczeniu podkreśliła, że usunięcie sprzętu z czynnej sieci stanowi nie tylko przestępstwo, ale stwarza także poważne zagrożenia.
„Istnieje bezpośrednie ryzyko porażenia prądem elektrycznym zarówno dla osób zajmujących się usuwaniem sprzętu, jak i dla ogółu społeczeństwa” – stwierdzono.
„Co więcej, te interwencje w sieci EAC mogą prowadzić do uszkodzeń urządzeń elektrycznych konsumentów”.
Współpracując z policją, EAC dodał, że wdrażane są środki zapobiegające kradzieżom i zabezpieczające integralność sieci. Aby rozwiązać ten problem, podejmowane są również techniczne i inne środki ostrożności.
„EAC wzywa społeczeństwo do zachowania ostrożności i wyraźnie odradza wchodzenie do wnętrza podstacji dystrybucyjnej, z której usunięto drzwi” – kontynuowano w oświadczeniu.
„Ponadto zdecydowanie odradza się osobom zbliżającym się do uszkodzonych sieci lub sprzętu EAC”.
W przypadku, gdy obywatele zaobserwują brakujące drzwi w podstacji dystrybucyjnej EAC lub zauważą podejrzane działania z udziałem osób lub pojazdów w pobliżu sieci EAC bez oznaczeń i logo organizacji, w oświadczeniu zachęcano do natychmiastowego kontaktu za pośrednictwem infolinii pod numerem 80006002 lub 1800.