33. latek zamieszany w kradzież samochodu w którym znajdowały się prochy młodego Polaka stanął przed Sądem w Limassol. Adwokat oskarżonego zgłosił przypadek pobicia w Centralnym Więzieniu w Nikozji.
Mężczyzna miał na twarzy wyraźne ślady pobicia.
Sąd poprosił o przeprowadzenie dochodzenia w tej sprawie.
Władze więzienne wszczęły również dochodzenie dyscyplinarne w sprawie zdarzenia, aby ustalić, w jakich okolicznościach miało to miejsce i dlaczego strażnicy nie interweniowali na czas.
Jak podał Phileleftheros, mężczyzna był znany wśród więźniów, podobno podczas poprzedniej odsiadki podkradał im papierosy. Miał więc dostać nauczkę.