Prawie 6 lat trwało ustalenie przyczyn śmierci 40. latka – poszedł do kliniki na standardową operację
40. latek odczuwał ból barku i odwiedził w 2017 roku lekarza ortopedę w jednej z klinik w Nikozji. Po badaniach początkowo wdrożono leczenie powstrzymujące, a następnie ze względu na utrzymujący się ból podjęto wspólną decyzję o operacji.
Nieszczęsnego 40. latka przyjęto do kliniki, a podczas badania przedoperacyjnego nie wykryto żadnych problemów, które mogłyby spowodować odwołanie operacji.
Następnie o godzinie 8:15 anestezjolog po wyjaśnieniu pacjentowi metody interkalarnej i ustnym ustaleniu szczegółów przystąpił do niezbędnego monitorowania.
O godzinie 8:30 w trakcie podawania leków znieczulających u pacjenta wystąpił częstoskurcz nadkomorowy, a następnie migotanie przedsionków. Jak wynika z raportu, u pacjenta wystąpiły skurcze, szybko go zaintubowano i wystąpiła bradykardia, która w ciągu kilku sekund osiągnęła 30 uderzeń na minutę.
Ze względu na objawy zatrucia podano antidotum, a personel medyczny zastosował protokół resuscytacji krążeniowo-oddechowej z uciśnięciami klatki piersiowej i podaniem adrenaliny, pacjent zmarł przed rozpoczęciem operacji w trakcie wlewu znieczulenia.
Tego samego dnia po południu, gdy od śmierci pacjenta minęło już kilka godzin, o godzinie 13:20 dyrekcja kliniki skontaktowała się z lokalnym komisariatem policji i przekazała informację o śmierci pacjenta. Funkcjonariusze zbadali ciało, nie stwierdzając żadnych obrażeń zewnętrznych. Na miejsce wezwano patologów sądowych Eleni Antoniou i Angeliki Papetta.
Zebrano materiał dowodowy i o godzinie 16:00 wystawiono akt zgonu.
Zatwierdzoną sekcję zwłok 40. latka przeprowadził patolog sądowy Angeliki Papetta, przy wsparciu rodziny przez patologa sądowego Panikosa Stavrianosa.
Prywatna klinika zatrudniła patologa sądowego Mariosa Matsakisa. Z ciała pobrano próbki do dalszych badań histopatologicznych i przesłano do analizy toksykologicznej zarówno do Państwowego Laboratorium Ogólnego do celów toksykologicznych, jak i do oddziału histopatologicznego Szpitala Ogólnego w Nikozji w celu dalszych badań.
Dodatkowo patolog sądowy Papetta zażądał przesłania próbek do badań do specjalistycznego laboratorium w USA w celu zbadania toksykologii.
W swoim raporcie koroner po zapoznaniu się z materiałem dowodowym ostatecznie ustalił medyczną przyczynę śmierci 40. latka.
Zdaniem koronera śmierć została spowodowana z powodu wstrzyknięcia podskórnego znieczulenia miejscowego do krążenia ogólnego, powodując natychmiastową toksyczność.
Koroner na podstawie zgromadzonego przed nim materiału dowodowego i zeznań stwierdził, że śmierć zmarłego można przypisać czynowi przestępczemu lub zaniedbaniu innej osoby.
Sprawa została przekazana Prokuratorowi Generalnemu.