Wczoraj wieczorem, w Limassol, spadł kolejny balkon – zniszczył zaparkowane samochody.
W nocy w Limassol spadły części balkonu, uszkadzając zaparkowane poniżej pojazdy – burmistrz ponownie zaapelował do władz o podjęcie kroków prawnych.
Podobne incydenty w ciągu minionego roku już dwukrotnie.
W czwartek wieczorem około godziny 22.00 burmistrz udał się na miejsce zdarzenia w dzielnicy Neapolis, gdzie oderwały się kawałki zwietrzałego betonu i uderzyły w samochody znajdujące się poniżej.
Na szczęście nikt nie został ranny.
Na miejsce wysłano ekipę sprzątającą – dziś zostanie przeprowadzona inspekcję budynku.
Właściciele mieszkań otrzymali już ostrzeżenia od gminy w 2019 i 2021 r. informujące, że budynek wymaga konserwacji – powiedział burmistrz Limassol Yiannis Armeftis w wywiadzie dla CyBC.
Koszt napraw budynku, w którym znajduje się 40 mieszkań, oszacowano na 10000 euro. Właścicielem budynku jest obcokrajowiec z którym kontakt jest znacznie utrudniony a mieszkańcy twierdzą, że nie satć ich na jego remont.
Armeftis powiedział, że władze lokalne muszą otrzymać większe uprawnienia prawne, aby móc sobie poradzić z niebezpiecznymi budynkami, a sprawa jest pilna.
Tylko w Limassol jest około 140 niebezpiecznych budynków, na których remont miały zostać przeznaczone środki państwowe w wysokości od 500 tys. do 1 mln euro, po przejęciu od gminy zadania zarządzania tym problemem przez administrację okręgową (EOA).
Burmistrz podkreślił, że obowiązujące przepisy utrudniają władzom lokalnym interwencję i zaapelował do władz wykonawczych i ustawodawczych o „stworzenie mechanizmów zapewniających bezpieczeństwo budynków”.