W wypadku zginęły cztery osoby, dwie kolejne są ciężko ranne
Cztery osoby zginęły w wyniku czołowego zderzenia drogowego, do którego doszło dziś rano na północy kraju. Do zdarzenia doszło o godzinie 3:40 na drodze między Kyrenią a Kythreą, w pobliżu wsi Klepini.
Oprócz czterech ofiar śmiertelnych dwie inne osoby biorące udział w katastrofie zostały przewiezione do szpitala w północnej Nikozji, gdzie są obecnie leczone. Stan jednej z osób lekarze oceniają jako krytyczny.
Policja Turków cypryjskich poinformowała, że prowadzi dochodzenie w sprawie incydentu i nie ujawniła jeszcze tożsamości ofiar. Dziennikarze z Kıbrıs Gazetesi ustalili, że poszkodowanymi są dwaj Pakistańczycy oraz cztery czarnoskóre kobiety.
Cypryjski przewodniczący tureckiego związku transportu publicznego, Beksan Bekir Akandere, wyraził swoją frustrację z powodu wypadku, który miał miejsce zaledwie kilka dni po tym, jak na północy odnotowano już dwie inne ofiary śmiertelne na drogach. Jego zdaniem główną przyczyną wypadków jest tragiczny stan dróg na obszarach okupowanych.
Jesteśmy powierzeni Bogu na tych drogach, zwłaszcza na Dağyolu. To jak chodzenie po polu minowym. W korku, w którym bez trudu poruszają się nieprzytomni kierowcy, pijani lub pędzący potwory uliczne, staramy się dotrzeć do naszego domu tak, jakby kula nie pytała o adres. Jeśli uda nam się wrócić do domu bez wypadku, to znaczy bez wchodzenia na minę, bez pytania o adres, bez napotkania kuli, jesteśmy wdzięczni, że przeżyliśmy kolejny dzień bez wypadku. Ale to wcale nie jest normalne. Niech Bóg zlituje się nad tymi, którzy stracili życie w tragicznym wypadku dzisiejszego ranka, życzę cierpliwości tym, którzy zostali… – napisał w mediach społecznościowych
Dziennikarze twierdzą, że tożsamość ofiar nadal nie jest ustalona – intensywne działania w tej sprawie prowadzi policja.