Właściwości granatu znane były już w starożytności. Czczono go wówczas jako owoc wiecznej młodości i płodności, pozwalający zachować dobre samopoczucie i witalność przez długie lata.
Nawet Hipokrates zalecał spożywanie soku z granatu przy bólach żołądka, a sproszkowaną okrywę nasienną wykorzystywano w leczeniu ran.
Cudowne właściwości owocu. O tak. Ta lista zdaje się nie mieć końca. Nic dziwnego, że nazywany jest rajskim owocem, a także eliksirem zdrowia, życia i urody. Jego składniki przeciwdziałają chorobom serca, wzmacniają naczynia krwionośne, odmładzają, poprawiają przepływ krwi, a nawet spowalniają postęp demencji, wywołanej chorobą Alzheimera.
Zawarte w granatach fitoestrogeny łagodzą objawy związane z zespołem napięcia przedmiesiączkowego i menopauzą u kobiet. Witaminy A, C, B i E, potas, selen, miedź, cynk, krzem sprawiają, że włosy stają się błyszczące, a skóra wygląda na zdrowszą. Świeży sok z granatu jest afrodyzjakiem, zwiększającym ochotę na bliskość fizyczną.
Chyba jedynym minusem soku z granatu jest…hmmm…odporność na usunięcie go z naszych ubrań.
A czy zwróciliście kiedyś uwagę jak pięknie rodzą się granaty? Gołym okiem zauważyć można jak kwiat zmienia się w soczysty owoc. Niekoniecznie trzeba czekać aż dojrzeje na drzewie. Zerwany wcześniej nabierze koloru i smaku. Zobaczcie sami.
Aha, jeszcze jedno. Skąd ten kolor? Granatowy? Bo granatowy kolor nie jest przecież kolorem granatu.
Znacie odpowiedź?
[bar group=”813″]