Goście porzucili posiłki w połowie i pobiegli na tyły restauracji, szukając schronienia a okolicę dusił zapach gryzącego dymu, wśród pieszych padały petardy. Wielu właścicieli firm zamknęło firmy wcześniej, bojąc się o siebie, personel i majątek.
Policja nie zapewniła także ochrony dziennikarzom, którzy zostali zaatakowani przez tłum, oraz kamerzyście, który został uderzony i mógł tylko patrzeć jak jego sprzęt rozbija się o chodnik.
Miejscowi i turyści, którzy wybrali się na wieczorny spacer i byli przerażeni wydarzeniami, nawoływali obcokrajowców będących w zasięgu wzroku, aby opuścili miejsce zdarzenia dla własnego bezpieczeństwa. Następnie zaczęli uciekać w poszukiwaniu schronienia, gdy chuligani zaczęli atakować funkcjonariuszy policji, a na miejscu zapanował chaos.
Podpalono dwa samochody i dwa motocykle, gdy koktajle Mołotowa masowo przeleciały w okolicę, gdzie ludzie niewinnie chcieli spacerować i wychodzić na kolację. Przez minutę dzieci bawiły się na placu zabaw, a rodzice, którzy zaczęli analizować zbliżające się ryzyko, złapali je i uciekli do ucieczki kilka sekund później.
Jakieś dwie godziny po wybuchu przemocy funkcjonariusze zatrzymali młodego mężczyznę ubranego w czarne spodenki i czarny T-shirt, prosząc go o wywrócenie kieszeni. Był to jedyny widok kontroli zaobserwowany przez całą noc.
Około godziny 23:00 policja rozpoczęła kontrole samochodów przejeżdżających ulicą Anexertasias, co było wątpliwym posunięciem, ponieważ miejscowi wiedzieli lepiej, aby nie jeździć główną ulicą handlową miasta .
Do tej pory zatrzymano łącznie 13 osób, a według informacji Philenews jest wśród nich osoba, która występowała jako organizator i która w czwartek w południe spotkała się z funkcjonariuszami Policji w Komendzie Policji w Limassol .
Philenews informuje, że wśród zatrzymanych jest także osoba z nadajnikiem na nodze będąca w areszcie domowym i w teorii nie mogąca wyjść nawet z domu!